Widok mojej mamy stojącej w drzwiach
naszego mieszkania wstrząsnął mną do głębi. Wiedziałam , w 100% wiedziałam , że
to może oznaczać tylko jedno : nabroiłam . Gdyby było inaczej , mama nie
kłopotałaby się lecieć parę tysięcy kilometrów bez powodu . Nigdy nie lubiła
podróżować, czemu całkowicie sie dziwiłam . Toteż teraz patrzyłam na nią z
otwartymi ustami, nie mogąc się ruszyć . Zayn spoglądał to na mnie , to na nią
, w końcu otworzył szerzej drzwi i zaprosił ją do środka. Ona, obrzuciwszy go
wrogim spojrzeniem, jakim rzadko można u niej było zobaczyć , weszła
zamaszyście do środka i utkwiła we mnie na powrót wzrok . Oprócz gniewu , w jej
oczach dostrzegłam jakby zawód, ból i zrezygnowanie . To było nawet gorsze niż
pierwotna złość .
- Co sie stało ? Czemu przyjechałaś
? - odważyłam się przerwać tę gęstniejącą ciszę .
Zmrużyła oczy , po czym jakby
ignorując moje pytania , zwróciła się do Zayna.
- Muszę porozmawiać z córką. Na
osobności . - podkreśliła sucho . W jej tonie głosu nie było słychać ani cienia
sympatii .
Chłopak pokręcił szybko głową,
rzucił mi nic nie rozumiejące spojrzenie i zniknął w kuchni .
Zaprowadziłam mamę do swojego
pokoju, zamknęłam drzwi i stanęłam w oczekiwaniu , aż zabierze głos .
Rozejrzała się po pomieszczeniu , westchnęła ciężko i usiadła .
- Nie podoba mi się twoje
zachowanie, Melike .
Zamrugałam szybko . O co jej chodzi
? Wypowiedziałam pytanie na głos. Nie odpowiedziała , tylko wyjęła z torebki
plik wycinków z gazet . Jęknęłam głośno . Były to artykuły z tych idiotycznych czasopism typu Bravo , OK , Stars .
Dostrzegłam też wydruki z internetu . Z
bijącym sercem wzięłam je do ręki i
zaczęłam przeglądać .
Były to głównie zdjęcia . Zdjęcia
moje i Harry'ego , Marie ze Stylesem , zauważyłam także artykuł, dzięki któremu
dowiedziałam sie o zdradzie przyjaciół. Dobrze , ale dlaczego w takim razie
moja mama jest tu ? Chyba nie z tego powodu ? Czemu nie podoba jej się MOJE
zachowanie ?
Odpowiedź znalazłam , biorąc kolejny
naręcz wycinków. Przedstawiały zdjęcia moje i Zayna . Z tamtego wieczoru .
Kompletnie pijanych .
Oglądałam je , przerażona . Widać
było na nich bardzo dobrze , że ledwo co idę , że jestem całkowicie zalana . Na
niektórych Zayn mnie do siebie przyciągał, nie wiadomo , czy w czułym geście ,
czy może jedynie próbował mnie uchronić od upadku . Na jedym staliśmy
przytuleni i się całowaliśmy . Ponownie jęknęłam . CAŁOWAŁAM SIĘ Z NIM?! czy on
o tym pamięta ? Zaraz jednak wytrząsnęłam z głowy te myśli , starając się
skupić na teraźniejszości . Było źle . Było bardzo źle .
- To .. nie jest tak jak myślisz . -
powiedziałam cicho , unikając jej spojrzenia .
- Nie? To wtakim razie mi wyjaśnij!
- głos mojej mamy był zimny i ostry jak brzytwa . - Może i bym nie uwierzyła
tym piśmidłom , ale zdjęcia mówią same za siebie! - wybuchnęła . - Co się stało
, że moja córka włóczy się po nocach, pijana i jak tania ulicznica obmacuje się
z obcymi facetami ?!
- Oni nie są obcy! - podniosłam
głos, oburzona . Przesadziła . Wyolbrzymiała . - Nic nie rozumiesz, to ..
- Wyjaśnij mi . Słucham . Wyjaśnij
mi, że zdjęcia nie pokazują tego , co widzę . Może to fotomontaż ? Może to nie
ty ? - zakpiła .
- Nie , zdjęcia nie kłamią . -
usiadłam i spuściłam głowę . - Ale .. - i zaczęłam opowiadać .
Wyznałam jej wszytsko jak na
spowiedzi , wszytsko co się działo od początku wyjazdu . Okoliczności , w
jakich zostały zrobione te zdjęcia . Gdy skończyłam, spojrzałam na nią i
zobaczyłam , że nic do niej nie dotarło . W tej chwili myślała jedynie , że
zachowałam się jak .. no, sami wiecie . Byłam tego pewna .
- Dobrze. - mówiła spokojnym głosem
. Za dobrze ją znałam , wiedziałam , że to jedynie cisza przed burzą . - Mimo
wszytsko to cię nie usprawidliwia . Zachowałaś się karygodnie . masz dopiero 16
lat .. - pokręciła głową . - a już łazisz po klubach nocnych , pijesz i
obmacujesz się z chłopakami ..
- Mamo , przestań , ja .. - nie
wiedziałam co powiedzieć , bo argument , że byłam pijana i nie wiedziałam , co
robię , w tym momencie nie wchodził w grę .
- .. dlatego też, razem z ojcem ,
powzięliśmy pewne środki . Zawiodłaś nas , i to bardzo . Niestety też , nie
pierwszy raz w życiu .
- Przepraszam . - szepnęłam . Było
mi naprawdę głupio .
- Twoje przeprosiny już nic nie
załatwią .
- Ja .. zrobię wszytsko , zeby ..
- Zrobisz wszytsko . - przerwała mi
ostro . - Co ci powiemy. A teraz .. - spojrzała na zegarek . - Za dwie godziny
jest samolot . Zostało ci więc 1,5 godziny .
- Półtorej godziny .. na co ? -
byłam zdezorientowana , nic nie rozumiałam .
- Na spakowanie wszytskich swoich
rzeczy . Wrecamy do Polski .
- Co.. NIE! - krzyknęłam
przeraźliwie . - Mamo , proszę cię, błagam , ja ..
- To już postanowione . Bilety są
kupione . Radzę ci się pospieszyć , bo więcej czasu ci nie dam . A .. to nie
wszytsko . Po powrocie od razu wyjeżdżasz do zeńskiej szkoły z internatem .
Prowadzonej przez zakonnice . Twoje liceum nie robiło żadnych problemów z
usunięciem cię z listy rekrutów , tak więc będziesz mogła swobodnie tłumić swoje popędy w tej renomowanej szkole .
Stałam z szeroko otwartymi oczami,
próbując wybudzić się z tego koszmarnego snu . Bo to musi być sen, prawda ?
- Nie zrobicie mi tego . -
powiedziałam cicho, czując na policzkach łzy .
- To już się dzieje . - powiedziała
beznamiętnie. Odwróciła się i nacisnęła klamkę . - Naprawdę tego nie chcieliśmy
, ale nie dałaś nam wyboru . - westchneła . - Pakuj się . 80 minut .
Wyszła zamykając drzwi . Wybuchnęłam
płaczem . Nie mogłam w to uwierzyć . Wiedziałam , jacy prawi są moi rodzice ,
ale teraz przesadzili . Łkając , otworzyłam walizkę i zaczęłam do niej wrzucać
po kolei ciuchy . Miała rację - nie miałam wyboru . Ona nigdy nie żartuje . Nie
w takich sytuacjach .
* * *
Chodziłem w tę i we wtę po kuchni ,
rozmyślając , co robić . Przeczuwałem , co ja mówię , wiedziałem , że z rozmowy
kobiet nie wyniknie nic dobrego . Mama Melike siedziała w salonie , a
dziewczyna w swoim pokoju, skąd dobiegały ciche szlochy . Nie wiedziałem , co
ze sobą zrobić . Po namyśle uznałem jednak , że porozmawiam z jej matką .
Przygotowałem się w duchu jak na wejście do jamy smoka , i udałem się do salonu
.
- Przepraszam , czy ..
- Masz za co . - przerwała lodowato
. Przełknąłem ślinę . Zły pomysł.
- Ale co się stało ? - spytałem
ostrożnie .
- Jeszcze się pytasz ? Zaufałam wam
wszytskim i puściłam swoją córkę z wami tutaj . A spotykają ją same krzywdy! -
robiła się coraz bardziej wściekła . - Wiedziałam , ze źle postąpię , ale
zgodziłam się na ten przeklęty wyjazd . I co ? Jeden ją zdradza , a potem ty
upijasz ją i wykorzystujesz..
- Słucham ?! - wytrzeszczyłem oczy
ze zdumienia - To nie prawda! W życiu bym ..
Na te słowa jedynie głośno się
roześmiała, po czym rzuciła mi zdjęcia wyciete z gazet . rzuciłem na nie tylko
przelotnie okiem . No, tak . Faktycznie mogła sobie pomyśleć niezbyt przychylne
rzeczy na mój temat .
- W życiu bym jej nie wykorzystał .
- powiedziałem stanowczo, patrząc kobiecie w oczy . - Ja .. kocham pani córkę .
- dodałem po chwili wahania .
- To nic nie zmienia . - wzruszyła
ramionami , a we mnie się zagotowało . - Za godzinę i tak nas tu już nie będzie
.
- Słucham .. ?
- Wracamy do Polski . -
odpowiedziała . W jej głosie nie usłyszałem żartu .
Pobiegłem do pokoju brunetki .
- To prawda ?! - krzyknąłem ,
otwierając z hukiem drzwi . Nie musiała odpowiadać ; walizka i porozrzucane naokoło
ciuchy mówiły same za siebie .
Podbiegła do mnie i się wtuliła .
- Zayn .. - jej głos tłumił płacz -
Nie chce stąd wyjeżdżać ..
- Nie pozwolę na to . - powiedziałem
, głaszcząc ją po plecach .
- Nie .. - odsunęła się trochę , aby
spojrzeć mi w twarz . - Z moimi rodzicami nie ma żartów .
- Coś na pewno da się zrobić !
Pokręciła głową ze zrezygnowaniem .
Dotarła do mnie okrutna świadomość , że mówi prawdę .
- W takim razie pojedziemy za wami .
- krążyłem po pokoju , wyrzucając z siebie słowa niczym karabin maszynowy . -
Nie może .. nie ważne , czy to Polska , czy LA .. reszta na pewno przyzna mi
rację . A po jakimś czasie na pewno spuszczą z tonu, i ..
- Zayn . - jęknęła . - to nic nie da
. Zaraz po powrocie muszę wyjechać do szkoły . Żeńskiej z internatem . Nawetnie
wiem, gdzie . - na powrót zaczęłam płakać .
Patrzyłem na nią z przerażeniem . To
nie mogło się dziać . Nie teraz .
- Zrobię wszytsko , co w mojej mocy
, żewbyś wróciła . Słyszałaś ? WSZYTSKO . Obiecuję .
- Chciałabym , żeby coś dało się
zrobić .. - westchnęła . - Pomóż mi się spakować . - dodała pusto .
Posłuchałem jej i zacząłem zgarniać
ciuchy do walicek . W głowie nadal próbowałem ułożyć jakiś plan , wpaść na
pomysł .. jednak nic nie przychodziło mi do głowy . Przez ten wymysł z
internaetm , nie widziałem żadnego wyjścia .
Po skończeniu pakowania usiedliśmy
na łóżku . Przytuliłem brązowooką do siebie i czekaliśmy w ciszy .
Po krótkim , stanowczo za krótkim
czasie , do pokoju weszła jej mama . Na nasz widok zmrużyła jedynie groźnie
oczy , i oznajmiła dziewczynie , że taksówka czeka pod hotelem .
Melike wstała , spojrzała na mnie
zamglonym spojrzeniem , powiedziała bezgłośnie 'żegnaj' i poszła za znikającą w
drzwiach kobietą . Wtedy coś we mnie pękło .
- NIE! - krzyknąłem i ciągnąc
brunetkę za rękę , przyciągnąłem do siebie . - Nie pozwolę ci odjechać . Nie
możesz mnie zostawić . - naszły mi łzy do oczu . - Kocham cię . Kocham cię ...
- ja .. ja też cię kocham .. -
wyszeptała i też zaczęła płakać .
Odnalazłem jej usta i zacząłem
całować. Z początku czule , potem coraz bardziej namiętnie . Pod wargami czułem
słone łzy, sam nie wiedząc , czy to jej , czy moje .
- DOŚĆ TEGO! - w drzwiach pjawiła
się znowu jej matka . Nie tylko nie puściłem dziewczyny , ale też przyciągnąłem
ją mocniej .
Kobieta podbiegła do nas i szarpnęła
Melike za rękę ; poczułem , że ją tracę . Przez chwilę obie się przepychały ,
ale wygrała starsza . zaciągnęła ją szybko poza mieszkanie i zatrzasnęła drzwi
, zostawiając mnie w środku z rozerwanym sercem .
_________________________________________________
proooszę was, jeżeli czytacie = komentujcie .
założyłam też bloga, na którym piszę o kosmetykach, outfitach, życiu , etc . :D
zainteresowanych zapraszam >
Nie lubię jej mamy,ale wiem,że mimo wszystko Melike i Zayn będą razem,a to do tego nie może dojść zbyt łatwo. Czekam na następny. Tylko proszę,dodaj szybciej :) x
OdpowiedzUsuń:'(
OdpowiedzUsuńDlaczego!!! Głupia stara baba jak mogła zrobić coś takiego swojej córce?? Już nie mogę doczekać się co wymyśliłaś i co się wydarzy w następnym opowiadaniu. Czekam na next
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!! Oni muszą być razem !!! Ich matka ich nie rozdzieli. Prawda? Nie mogłaby mi tego zrobić !!! Nie ma prawa !!! Powiedz, że to się dobrze skończy, bo inaczej wykorkuję. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńhaha, wiesz, gdy przeczytałam o tym, że Melike ma iść do szkoły z internatem prowadzonym przez pingwiny to zaczęłam się ryć :D:D:D dawaj kolejny i pamiętaj, masz skończyć na co najmniej 50 rozdziale! :*
OdpowiedzUsuńWow, ja to w szoku o.o Zayn nareszcie jej wyznaje swoje uczucie, ona swoje jemu tez, a jej matka .. WRR ... no normalnie udusic ! Grr ... JAK MOGLA IM STANAC NA DRODZE DO MILOSCI ?! TO NIE JEST ZADNE CHOLERNE SREDNIOWIECZE DO PIECZONEGO KURCZAKA NO ! Grr ... no normalnie tak jestem zla na jej matke, ze nie wiem ;/ Czekam z niecierpliwoscia na kolejny !!! Mam nadzieje, ze bedzie tam mniej zlamanych serc i wylanych lez - chociaz pewnie sie myle ... Ehh, next ! xx
OdpowiedzUsuńBOSKIE :) kiedy 16?
OdpowiedzUsuńAaaaaa!! nieeee!! dlaczego?? Oni muszą być razem, rozumiesz? Muszą!! Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nie umiem tak świetnie pisać, no? ;D
@I_LoveZayn_1D
co??!! dlaczego!? Ta matka jest nienormalna ! Ona musi do niego wrócić! Zayn musi znaleźć jakiś sposób! To nie może się tak skończyć! Czekam na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńJejciu co za babsko z matki Melike...mam nadzieję, że niedługo jej rodzice troszeczkę odpuszczą a przynajmniej nie wyślą jej do tej szkoły z internatem :( Fajnie by było jakby chłopcy wraz z Zaynem przylecieli do Polski!! Strasznie smutny ten rozdział a szczególnie jego koniec ;( Czekam na next'a.
OdpowiedzUsuńSIKAMM ! NO NORMALNI NIE WIEM CO MAM NAPISAC , BRAK SLOW ! ciesze sie ze Zayn jej juz to powiedział ! ;d DLACZEGO ONA WYJEZDZA ?! nooo :< ONI BEDA RAZEM , PRAWDA? ;> . czekam na nn :_ ) DAWAJ O SZYBKO !
OdpowiedzUsuńNIEEEEEEEEEEEEEEEE ! MOJE SERCE ROZWALIŁO SIĘ NA MILIONY KAWAŁECZKÓW I NIE CHCE SIĘ ZPOBIERAĆW W KUPĘ ! DLACZEGO MI TO ROBISZ? PO MOICH POLICZKACH LECĄ SŁONE ŁZY, KTÓRYCH NIE MOGĘ ZATRZYMAĆ.. DLACZEGO MI TO ROBISZ? DLACZEGO TAK MUSISZ KOŃCZYĆ TEN ROZDZIAŁ. TO NORMALNIE PATOLOGIA! JA CHCĘ ABY ONI BYLI RAZEM, ONI DO SIEBIE PASUJĄ JAK MASŁO DO CHLEBA, ROZUMIESZ ?! MUSZE BYĆ RAZEM!
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NN ♥
Aż się popłakałam! Moja nienawiść do matki Melike wzrosła do 100%.. Jak ona tak mogła, do cholery?! Jak już Melike wychodzi na prostą, to ta się musi wepchać i zepsuć to, co naprawione! Ej! Tak być nie może... Nie teraz, kiedy Zayn i Melike sobie wyzali miłość, no ludzie! Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńJezuuu biedna Melike ;( Rozdział boski <3
OdpowiedzUsuń@IngaLoves1D
Oo maamoo moze wyda sie to glupie ale chce mi sie plakac..chociaz wiem ze to tylko opowiadanie ;/ ona..ona nie moze ich rozdzielic noo!..xx
OdpowiedzUsuńSUPEEEEEEEEEEER. DAJ SZYBKO NOWY ! <3
OdpowiedzUsuńnie moge przestac płakac to jest po prostu mega <3
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie i nawet mi go nie koncz :)
jeszcze raz naprawde super i chce juz nastapny <3
WOW. tego się nie spodziewałam ;o wiesz, że tym rozdziałem doprowadziłaś połowę nas do łez?! szybciutko coś dodawaj <3
OdpowiedzUsuń@Loganowaa
dobra, Tyśka ma łzy w oczach !!! jak mogłaś mi tak zakończyć?! JESZCZE RAZ USŁYSZĘ, ŻE NIE MASZ POMYSŁÓW...
OdpowiedzUsuńrycze jak debil. ;oo ;<
OdpowiedzUsuńchcę zeby to sie jakoś ułożyło... ;<
czekam na nn. <3
Cholera. Co za głupia matka?! Co za głupi pomysł żeby zawieść ją do szkoły z internatem?! No i jeszcze Zayn, wyznał jej swoje uczucia. Ona je odwzajemniła. I wszystko musiało się schrzanić. Oni teraz muszą być razem. Kuźwa.!
OdpowiedzUsuńRozdział, dramatyczny, ale jak zwykle świetny. :D Czekam na next'a. :)
JEZUU , POPŁAKAŁAM SIĘ ♥ PISZ DALEJ I NIE GADAJ ZE NIE MASZ WENY BO ZARAZ DOSTANIESZ ! ;D - 1DAgathaPayne1D
OdpowiedzUsuńJestem absolutną fanką twojego bloga. Mam nadzieję, że szybko dodasz kolejny rozdział :).
OdpowiedzUsuńJa pierpapier , tego to się nie spodziewałam teraz zoztało mi czekać n następny rozdział :]
OdpowiedzUsuńo mój boże, nie mogę przestać płakać, boże tylko nie to! niee, bożę umieram, nieeeeeee;/;/;/;/ mam nadzieje ze , no że będzie wszystko dobrze nie mogę przestać płakać następnym razem wezmę chusteczki.
OdpowiedzUsuń@Karolina7902
Oj noo weeeeeeeź czemu to sie tak musiało staać? ERycze przez Cb!! W końcu jej wyznał miłość a ona musi wyjechać ... to niesprawiedliwe!! Błagam cuięęe niech wszystko sie dobrze ułozy i niech ona nie wyjeeżdza noo bo ja się załamię!!!
OdpowiedzUsuńco to wgl. ma być ? głupia krowa, czy jej matka nic nie rozumnie ? wierzy w jakieś szmatławce i tyle. :(
OdpowiedzUsuńi jeszcze ta szkoła z internatem, jakaś zakonna, pogieło ją czy co ;/ jedyno dobro z tego to to że wyznali sobie miłość :)
super rozdział, rozkręcasz się z akcją ;D oczywiście czekam na następny rozdział ;**
Nie, ja przez Ciebie płaczę i mam żądzę mordu w oczach. Mam ochotę zabić tą matkę, serio. Jej wrednośc nie zna granic. kurwa, nie mam siły normalnie na nią. Jedno jedyna spowodowało uśmiech na mej twarzy .... oboje wyznali sobie miłość. ( ale matkę to zabije, zabije ! )
OdpowiedzUsuńJezuuu ten rozdział jest cudowny!!!!!
OdpowiedzUsuń@One_Kamila
O matko. Ja nie chcę żeby ona jechał do Polski ;( i w końcu się pocałowali <3 <3 <3 <3 . Tak nie może być że ona go zostawi. Uwielbiam twojego Bloga ;* Czekam z niecierpliwością na następny rozdział xxxxxxxxxxx
OdpowiedzUsuńkocham cie !!! jesteś świetna ;) pisz szybko nastepnyy :)
OdpowiedzUsuńWreszcie sobie wyznali miłość!!! Super. Dobrze że nie mam takich wrednych rodziców ja Melike.
OdpowiedzUsuńNie no co to ma być?! Zayn - nie! On musi z nią być! Ryczę no! Co to za matka?!
OdpowiedzUsuńProszę szybko następny, bo umrę z ciekawości :(
[ http://beyourself-lifestyle.blogspot.com/ ]
Nie tak żeby coś,ale t matka Melike to jakaś s*ka.xD Piszesz po prostu świetnie <3 No i oni nareszcie się pocałowali ( tak na trzeźwo <3 ) no i jeszcze wyznali sobie miłość ( już myślałam że się tego nie doczekam xD ) normalnie jak wychodziła to mi się ryczeć chciało,tak sobie to świetnie wyobraziłam (to dlatego że tak świetnie piszesz :3 ) że mi kilka łez poleciało xD Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału,ciekawe jak to z nimi będzie,oby tylko byli razem,nie przeżyłabym rozstania :< No ale życzę Ci duużo weny :3 pozdrawiam :) xxx
OdpowiedzUsuń~@iCattie <3
Matko boska ! prawie się popłakałam. Uwielbiam twojego bloga, na prawdę świetne opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
onestory-onedirection.blogspot.com
Ja pitole ! co za emocje ! smutny i przerażający zarazem :) fajnie to obmyśliłaś,ale teraz kiedy już wyznali sobie miłość mam nadzieję,że jakos sie to wszystko ułoży i nie zaciągnie jej matka do tej cholernej Polski.Zayn musi coś zrobić ! MUSI !
OdpowiedzUsuń#muchLove
*kurwaaaaa! dawaj mi tu następny rozdział !!
OdpowiedzUsuń*powiedział jej! nareszcie, on jego też ! jprd, walne. takie emocje !
*co za matka?! o.o szkoła z internatem !? czy ona jest wierząca? -,- ! jak można tak córkę skrzywdzić ! no....
*Zayn błagam wymyśl coś! wymyśl !! Kochasz ją !!
genialny, czekam na następny i mam nadzieję, że się jakoś pogodzą.
@kika1613
Debilu poryczałam się przez Ciebie ! ;c Serio ! Czytając ten ostatni fragment, w którym wyznają sobie miłość łzy same napłynęły mi do oczu... z jednej strony ten moment jest bardzo smutny, ale z drugiej dostrzegam jego piękno...
OdpowiedzUsuńMarzyłam, że rozdział, w którym wyznają sobie miłość będzie szczęśliwy, a ten taki nie jest.. ;c Co nie znaczy, że jest zły ! Bo moim zdaniem jest prześwietny ! I uwierz, że nie łatwo doprowadzić mnie do łez bez śmierci jednego z bohaterów :D xd A Tobie się to udało ♥
Mam tylko nadzieję, że nie skończysz tego opowiadania w ten sposób ! Ja chcę, żeby ono ciągnęło się w nieskończoność :D I na koniec Melike i Zayn mają być forever together, czaisz skarbie ? ♥
Rozpisałam się bezsensownie no ale cóż :D Czekam z ogrooooomną niecierpliwością na next ! ♥
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńjejciuuuu, płaczę! :( jakie to wszystko romantyczne,a zarazem smutne jak cholera :(
OdpowiedzUsuńlicze,że Zayn nie pozwoli jej odlecieć, że pojedzie na lotnisko, nie wiem,zrobi wszystko byleby została! czekam na kolejny!
zapraszam do siebie
xoxo <3
Mam nadzieję, że Zayn i Melike pokonają wszystkie przeciwności losu. Wyobrażałam sobie, że to wyznanie miłosne będzie miało miejsce w bardziej przyjemnych okolicznościach, no ale cóż, miłość nie wybiera. Pozostaje mi mieć nadzieję, że jej mama nie będzie taką stanowczą i wredną suką i mimo wszystko pozwoli im być razem. Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńLove xx
Super . aź mi się łza w oku zakręciła :)
UsuńKocham Twojego bloga :)
Niewiem czy czytasz mojego . równieź o One Direction mam dopiero 4 rozdziały ale zapraszam :) www.today-my-life-begins.blog.onet.pl :):):)
LavenderSex
Super . aź mi się łza w oku zakręciła :)
OdpowiedzUsuńKocham Twojego bloga :)
Niewiem czy czytasz mojego . równieź o One Direction mam dopiero 4 rozdziały ale zapraszam :) www.today-my-life-begins.blog.onet.pl :):):)
LavenderSex
Kurczzee... myślałam, że to się tak nie potoczy...
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że będzie dobrze ;D
I naprawdę, ale naprawdę podoba mi się Twoje opowiadanie ;)
Może zajrzysz też do nas ;)
http://morethanamity.blogspot.com/
cooooooooooooooooooooooooo nie moge co sie dzieje, jestem strasznie ciekawa jak to sie dalej potoczy. Uwielbiam twojego bloga, ona nie moze ich rozdzielic dopiero co zaczelo sie ukladac, czekam zniecierpliwiona na kolejny rozdzial :D
OdpowiedzUsuńtruskawkowymus
O FUCK !!!!!!!!!!!!!! NIE !!!!!! On musi coś wymyślić coś żeby byli razem ♥
OdpowiedzUsuńo nieee ! :( jak to ?! to nie może tak być.. oni się przecież kochają ! mam nadzieję, że w następnym rozdziale wszystko się rozwiąże :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział
OdpowiedzUsuńOn musi coś zrobić żeby byli razem
Czekam na natępny
Wow, świetny rozdział!Na taki warto było czekać! ; )
OdpowiedzUsuńZayn musi coś zrobić, żeby Malike została. !!!
Nie mam pojęcia, jak się rozwinie akcja, ale to właśnie jest takie ekscytujące!
Czekam na kolejną notkę! xD
Jak jej matka mogła to zrobić ?! ;o Nie, ona nie może wyjechać ! Dodawaj szybko kolejny (:
OdpowiedzUsuńPS: mam zmieniąną nazwę z @Directioner_6 na @luiza_kolasa (:
Nie nie nie nie nie nie zgadzam się no ! Boże co za matka ! ;( Przecież no przecież oni się kochają! Kur.... To nie fair i jeszcze jakąś pieprznieta szkoła ! Mam wielką nadzieję że Zayn coś wymyśli... Czekam nn <3
OdpowiedzUsuńmoja reakcja po przeczytaniu: jedno wiekie ";O". co za matka, nie wierzę. oby jednak trochę uległa, a Zayn coś wykombinował. czekam na następny i mam nadzieję, że dodasz go troszkę wcześniej niż ten ;)
OdpowiedzUsuńMelike musi zostać z Zaynem! Ten rozdział był na prawdę świetny ;]
OdpowiedzUsuńdokladnie innej opji nie ma <3 oni do siebie pasuja :D Juz czekam na nastepny rozdzial :) xxx
UsuńUwielbiam, kocham i szaleję za tym opowiadaniem. Tyle się tutaj dzieje. Zayn kocha Melike :) Dobrze, że ona się wreszcie o tym dowiedziała. A ta jej matka to jakaś chora, albo nie wiem. Nie chcę wiedzieć jakie wyrzuty robiła jej w drodze na lotnisko :( Melike musiała się czuć strasznie, ale mam nadzieję, że razem z Zaynem coś wymyślą :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne :D Mam nadzieję, że matka Melike zmieni zdanie, nawet na lotnisku, żeby dziewczyna mogła zostać z Zaynem i w ogóle.
wiesz myślę, że ponad 55 komentarzy powinno Cię odpowiednio zmotywować.. więc nakurwiaj nowy rozdział. <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga! Zayn i Melike powinni być razem.
OdpowiedzUsuńDawaj kolejny rozdział!
KOCHAM TO TWOJE OPOWIADANIE! OMG, NAJLEPSZE NA ŚWIECIE <3 ROZDZIAŁ JEST ZAJEBISTY I NIE WIEM, JAK JA TU WYTRZYMAM DO NASTĘPNEGO?! CHYBA WYLĄDUJĘ W SZPITALU PSYCHIATRYCZNYM! :O Nie myślałam, że Melike i Zayn wyznają sobie miłość w takim stanie! Ale już w tamntym rozdziale podejrzewałam, że, jak przyjechała mama Melike to będą kłopoty! OMG, ale jej rodzice są surowi ;< Biedny Zayn! OMG! Oni muszą być razem! Najsmutniejszy rozdział, jaki czytałam ;< Poryczałam się ;( Czekam na nn:* Buziaki xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńjeju ! *_* świetne aa ! <33
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;D http://wheneveryouholdmelikethis.blogspot.com/ 5 rozdział + informuj mnie na tt @Julia__Malik
bosz...pisaj dalej i nie marudź....a ja chce więcej...maskara ona musi być z Zaynem!!!!!!Kocham tego bloga
OdpowiedzUsuńsuper tekst ! :)
OdpowiedzUsuń