" 2 lipca, sobota , 17.00 LA
Siedzę własnie przy oknie, popatrując na zewnątrz . Widzę wysokie wieżowce, nowoczesne budynki , ulice zawalone samochodami. Ogrom ludzi, poubieranych w lekkie , przewiewne stroje . Z daleka mogę nawet dostrzec plażę, błękit wody. Promienie słońca świecącego na niebie przynosiły prawdziwy upał. Nawet siedząc tutaj, w pokoju z klimatyzacją włączoną na fulla , czułam jego moc .
Czekają mnie najlepsze wakacje w życiu . Dwa miesiące wolności , dwa miesiące laby z przyjaciółkami i chłopcami , z dala od nakazów, zakazów i nadopiekuńczości . Mimo to , nie czuję się do końca szczęśliwa . Czemu? Nie wiem . Powinnam przecież skakać z radości . Do niedawna byłam jedynie jedną z miliona dziewczyn z wielkimi marzeniami , próbującą za wszelka cenę je spełnić , wyrwać się z ojczyzny , zmienić coś w swoim życiu . A teraz? Tymczasowa mieszkanka Los Angeles , luksusowego pokoju na 8 piętrze. Dziewczyna Harry'ego Stylesa .. "
Westchnęłam cicho, po czym zamknęłam pamiętnik . Jednocześnie czułam , że to nie moja rola w życiu , jak i że muszę tu być, że tego własnie oczekiwałam . Wszystko niby takie proste, w rzeczywistości jednak takie nie było .
Wyszłam z pokoju i pokierowałam się do salonu . Tak jak myślałam ; byli w nim wszyscy . Do koncertu zostały tylko 3 godziny, więc teraz wszyscy dokonywali ostatnich poprawek w swoim wyglądzie .
- Gotowi ? - rzuciłam pytanie w przestrzeń .
- Jasne . - mruknął Liam .
- Wiesz .. jednak nerwy i te sprawy . - odpowiedział Niall . Martellie na jego słowa wtuliła się w niego i zaczęła szeptać mu coś do ucha .
Nie zdziwiłam się, słysząc to z jego ust . To był jeden z ważniejszych koncertów od początku ich kariery . Nic dziwnego, że był zdenerwowany .
Podeszłam do Harry'ego , przytulając go z tyłu .
- A ty? Jak się czujesz ? - spytałam cicho .
- Dobrze .. jak zawsze zreszta , gdy jesteś w pobliżu .
Zayn na te słowa prychnął pogardliwie . Zrobiło mi się przykro . Myślałam, że miedzy nami jest lepiej, ale widać chłopakowi ciągle przeszkadzała moja obecność .
Harry jedynie wzniósł oczy do nieba i powiedział, że chce ze mną pogadać na osobności . Wychodząc z salonu, zauważyłam jeszcze pytające spojrzenie Malika w kierunku Loczka .
- Jak dobrze wiesz, dzisiejszy występ jest ważny . - zaczął, gdy znaleźliśmy się w kuchni . - będzie na nim mnóstwo osób, w dodatku będzie on transmitowany na żywo w wielu krajach . Tak jak mówiłem , kocham cię i .. chciałbym cię dzisiaj przedstawić całemu światu . Na scenie . - wypalił .
- Coo? Już ? - wyjąkałam zdumiona . Nie chciałam tego . Nie chciałam , by świat dostał potwierdzenie naszego związku już teraz . Wiedziałam, że to jedynie kwestia czasu, ale jednak .. nie mogłam . Coś mnie hamowało .
- Nie chciałbym zwlekać . Chciałbym podzielić się swoim szczęściem z fanami . Lepiej będzie , gdyby dowiedzieli sie wszystkiego ode mnie, niż z gazet .. - mówił miękkim tonem, od którego miękło mi serce .
* * *
- Nie wiem naprawdę, czy to dobry pomysł. - słyszałem wyraźne wahanie w głosie dziewczyny . - Co będzie , jeżeli mnie nie zaakceptują ?
Od dobrych kilku minut stałem przy drzwiach , podsłuchując rozmowę . I sam nie mogłem sie nadziwić . Czy on chce wywołać z tego aferę na skalę światową ? Jeżeli myśli, ze jego drugi związek nie ujrzy światła dzinnego , to się grubo myli .
- Jestem pewny , że cię zaakeptują i polubią . Uwierz , będą tobą zachwyceni tak samo , jak ja . - usłyszałem i aż się we mnie zagotowało . Czemu on daje jej jeszcze większą nadzieję ? Co mu daje zabawianie się uczuciami dwóch dziewczyn ?
- Zgódź się, proszę . Przecież wiesz, jak bardzo cię kocham ... I wiem również , że ty mnie też kochasz . - ciągnął Styles . Wstrząs , jaki wywołała u mnie ta brutalna prawda wypowiedzianych przez niego ostatnich słów , był ogromny .
- Czemu mielibyśmy to ukrywać ?
- Wiesz, ja .. - zaczęła brunetka .
Nie dałem jej dokończyć zdania , tylko wszedłem do kuchni , uprzednio starając się przywołać na twarz ironiczny spokój .
- Jeżeli nie chcemy się spóźnić , wskazane byłoby juz ruszać . - rzuciłem krótko .
Ujrzałem pełne złości spojrzenie przyjaciela i pełne wdzięcznosci Melike .
- Pilnuj swojego interesu . - rzucił Lokaty na odchodnym , tak, żeby dziewczyna tego nie usłyszała .
"Pilnuję. Nawet nie wiesz , jak bardzo . I nie pozwolę ci go zniszczyc . " powiedziałem sobie w myślach zaciskając pięści , pierwszy raz czując nienawisć w stosunku do przyjaciela .
Na miejscu byliśmy na godzine przed koncertem . Zostały ostatnie przygotowania . Z rosnącym napięciem i podnieceniem , obserwowałem zza sceny coraz bardziej zapełniającą się arenę . Z ówcześniejszego zdenerwowania już nic nie zostało . Nie mogłem się wprost doczekać wyjścia na widownię .
Jeszcze tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju . Mianowicie pan Stales i jego nieczyste zamiary. Unikał mnie od czasu przyjazdu , tłumacząc że nie ma czasu , i że z checią porozmawia ze mną , ale po koncercie . Jasne .
Zaczepiłem idącą z naprzeciwka Melike .
- Możemy porozmawiać ?
- Hmm.. jasne.
Poprowadziłem ją kawałek na bok , umyślnie znikając z pola widzenia Harry'ego .
- Nie zgódź się na to, żeby cię przedstawił fanom . - powiedziałem bez żadnych wstępów .
- Czemu podsłuchiwałeś ? - spytała zdziwiona , zręcznie unikajac odpowiedzi .
- Eee .. nie podsłuchiwałem . - zmieszałem się . Jej spojrzenie wytrącało mnie z równowagi . - Po prostu .. Miałem was zawołać , a nie chciałem przerywać rozmowy .
- Myślałam , ze mnie jednak lubisz . - wypaliła , zakładając ręce na siebie . Zamrugałem ze zdziwieniem . O co jej chodziło?- Ale widzę, że to była złudna nadzieja . - przybliżyła sie do mnie . Czując zapach jej perfum , zakręciło mi się w głowie . Była stanowczo za blisko , bym mógł zachować racjonalne myślenie .
- O nic się nie martw. Nie skrzywdzę twojego przyjaciela . Zależy mi na nim ... - powiedziała cicho . - I .. nie, nie zgodziłam się na to . - rzuciła , i nie dajac mi odpowiedzieć, odeszła .
- To nie tak .. - szepnąłem tylko do siebie , czując ogarniające mnie przygnębienie . Wszystko szło nie tak .
* * *
Odszukałam wzrokiem Martellie i Marie .
- Gdzie ty się podziewałaś ?! - krzyknęła do mnie blondynka i podbiegła go mnie ,
- Jeżeli nie chcemy zostać stratowane przez ten narastający dzicz, powinnyśmy zajać miejsca . - powiedziała Marty , łapiąc mnie za dłonie i ciągnąc w kierunku naszych miejsc .
Miałyśmy je pod samą sceną, na dodatek pośrodku, skąd był najlepszy widok . Ledwo tylko usiadłyśmy , zaczęło się odliczanie , po czym na ekranie pojawił się film ze scenkami z życia chłopców . Chwilę potem usłyszałyśmy pierwsze takty What Makes You Beautiful, i chłopcy wybiegli na scenę .
Wrzaski . Piski. Łzy szczęścia. Zachwyt. Wszystko to jedynie rosło wraz z wykonywaniem kolejnych utworów .
Po 40 minutach usłyszałyśmy jednak słowa Nialla , których wolałyśmy nie doczekać .
- Nadszedł niestety czas na ostatnią piosenkę . - z tłumu rozległo się pełno błagających okrzyków, żeby jeszcze nie kończyli .
- Dedykujemy ją trzem wspaniałym dziewczynom . - powiedział Harry .
Zaczęli śpiewać ' I wish' . Słysząc to, podbiegłyśmy do sceny. Za nami zrobiły to też inne dziewczyny . Wiedziałysmy jednak, że piosenka dedykowana była własnie nam .
Chłopcy śpiewali, po kolei trzymając za dłonie fanki , najdłuzej jednak zatrzymując się przy nas .
- I hear the beat of my heart getting louder, whenever I'm near you.. - Harry śpiewał to, trzymając za rękę uśmiechniętą od ucha do ucha Marie . Nie przejęłam się tym, że nie śpiewał jej do mnie ; wcześniej tak samo wykonał mi swoją solówkę w Moments .
W tamtym momencie byłam bardziej zajęta czymś, co wprowadziło mnie całkowicie w miłe osłupienie .
Zayn stał naprzeciwko mnie, patrząc mi głęboko w oczy i śpiewając :
But I see you with him
slow dancing
Tearing me apart
Cause you don't see
Widziałam widoczny smutek w jego oczach . Nie mogłam odwrócić spojrzenia ; zupełnie w nich utonęłam .
Whenever you kiss him
I'm breaking,
Oh how I wish that was me
Zakończył już z wyraźnym przygnębienie . Zaraz jednak jakby się ocknął , i odwrócił wzrok , pozostawiając mnie w natłoku różnych dziwnych , sprzecznych myśli .
- Byliście wspaniali! - krzykneła Martellie, rzucając się Niallowi na szyję . Byłyśmy już z powrotem za sceną , po zakończonym występie .
- To prawda . - przyznałam z uśmiechem .
- Amazayn . - zachichotała Marie . Wszyscy się do nie dołączyliśmyw zbiorowym śmiechu .
Harry podszedł do mnie i objął . Wyswobodziłam się jednak szybko .
- Jesteś na mnie zła ? - zapytał zdziwiony moim zachowaniem .
- Nie .. - odpowiedziałam wolno . - Ja tylko .. muszę poukładać myśli.
______________________________________________
taaaaaaaaak! przepraszam że dodaję tak rzadko ;c
i przepraszam , przepraszam, przepraszam , ale nie wiem , czy dam radę dodawać rozdziały w tygodniu - coraz więcej sprawdzianów , brak czasu , i.. niestety coraz bardziej brak weny :<
tak więc, będę dodawać prawdopodobnie w weekendy :)
TAK WIEM , zrobiłam z Harry'ego 'czarny charakter' co nie wszystkim sie podoba :) jednak, taka była od poczatku fabuła , i nie mam zamiaru jej zmieniać . Nie lubię 'romantycznej sielanki' tak więc póki mam pomysły , takowej tu nie przeczytacie . UWIELBIAM za to akcje i przeróżne intrygi, tak więc macie już odpowiedź, czemu jest tak , a nie inaczej . PEACE ! :)
No bardzo fajnie ;) Czekam na moment aż Ta laska się dowie ze Hazza kręci z jej przyjaciółką. Fajny pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO. < 3 Matko, było mi tak przykro, jak Zay jej śpiewał tą zwrotkę, normalnie aww, ale takie smutne. :C
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to już nie ogarniam zachowania Hazzy. :dd
Łatewer, ciągle kocham to opowiadanie i czekam na kolejny rozdział. < 3
to jest niesamowite,też kocham takie coś.
OdpowiedzUsuńboże , no aaa!. z każdym rozdziałem coraz bardziej sie jaram.mam nadzieje, ze zayn wybuchnie w końcu i powie jej, o tym co harry robi ;d.
KOCHAM CIE!. <3333.
wspaniały! Szkoda mi Melike, ze Harry tak z nia pogrywa. Mam nadzieje, ze bedzie z Zaynem. Czekam na nastepny! :)
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńMożesz mnie informować? @MissAnia14
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńbłagam cie niech ona bedzie z zaynem
OdpowiedzUsuńMnie tam takie akcje i intrygi unoszą na duchu! Po prostu je uwielbiam! Mam nadzieję, że sobie poukłada w tych myślach i wpadnie na to, kto jest dla niej odpowiedni... Nie, to żadna aluzja do Malika xd Co do Harolda... Uwielbiam go w takiej roli. Niczego nie zmieniaj. Swoją drogą trochę żal mi Marie. Mam nadzieję, że szybko wszystko wyjdzie na jaw. Byle do tego czasu, Melike przejrzy na oczy. Czekam na następny! <33
OdpowiedzUsuńświetny rozdział . Biedny Zayn :( mam nadzieję , ze nie dlugo będą razem .
Usuńhaha jaki spam xd ALE MAJĄ RACJĘ ! :D
OdpowiedzUsuńświetny. kocham to opowiadanie.. popieram niech ona będzie z Zaynem..
OdpowiedzUsuńWpadaj do mnie;)
świetne :)
OdpowiedzUsuńo boże! kocham to kocham kocham! Biedna ta Melike! Harry pokazuje swoje złe oblicze haha :D rozdział mi się ogólnie naprawdę podoba z resztą jak i całe te opowiadanie jak już pisałam wyżej koocham je! <3 no i Ciebie teeż oczywiście kocham <3 już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ... ! ;D
Świetny i popieram żeby była z Zaynem ;p czekam na następny ! :*
OdpowiedzUsuń@Directioner_6
kurde , nie moge jaki zajebisty jest ten bloog . ! kurde mogłoby być częściej ale ważne ,że wgl. jest xd . czekam na następne ♥
OdpowiedzUsuńKocham Cię! <3 Hazza jako czarny charakter jest cudny! Ale chcę, żeby Melike dowiedziała się, jaki jest naprawdę! Chociażby z ust Zayna! :D
OdpowiedzUsuńMi tam nie przeszkadza "czarny charakter" Hazzy. Rozdział jest świetny < 3 Kocham tego bloga ♥ Dodaj nowy jak najszybciej możesz ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! I dobrze, ze nie będzie sielanki, ale może nie będzie jej na razie, bo później się sprawy wyklarują i będziesz mogła sobie na takową pozwolić xD
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział!
Hazza daje czadu :D Mi tam nie przeszkadza, że zrobiłaś z niego czarny charakter.. mnie po prostu denerwuje tak jego zachowanie :D Mógłby się chłopak ogarnąć i w końcu zdecydować, którą dziewczynę chce. A Zayn jest słodki *__* <3 [help-me-see] [beats-for-you]
OdpowiedzUsuńSHUT UP! PISZESZ NIEZWYKLE!
OdpowiedzUsuńCZASEM, ŻEBY COŚ BYŁO 'SUPER' MUSI POPSUĆ SIĘ COŚ INNEGO. W TYM PRZYPADKU JEST TO HARRY. ;'(
ZAYN <3<3<3<3
MELIKE MUSI POZNAC PRAWDĘ,
DODAWAJ SZYBKO NEXTA
FOLLUCJIE: @sheo_sheo
;))))))
PS BLOG JEST NIESAMOWITY. MOZESZ TEŻ DAWAC DŁUŻSZE ROZDZIAŁY, BO JAK TO CZYTAM TO SIĘ CAŁA Z TRZĘSE. NIE WIEM DLACZEGO, NIE ROZGRYZŁAM TEGO JESZCZE , HAHAHAHAHA
omg, ta solówka Zayn'a, jak do niej śpiewał! płakac aż mi się chciało! szkoda, że bd dodawac rzadziej, ale rozumię Cię :) też tak mam xd rozdział jest świetny, nw co jeszcze napisac <3 a ja tam wolę, żeby Harry taki był xd nie przepadam za nim ;p czekam na nn:* buziaki xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńsuper!! bylo pieknie gdy zayn spiewal te zwrotke, najbardziej go lubie!! nie koncz pod zadnym pozorem opowiadnaia :D oby melika dowiedziala sie o tym ze hazza ja zdradza :P
OdpowiedzUsuńprzeczytałam wszystkie rozdziały,za jednym razem:) pochłonęło mnie to strasznie! Nie mogłam się oderwać ;) czekam na następne, proszę pisz jak najszybciej! Spodobało mi się:) Mimo, że nie jestem fanką 1D:)
OdpowiedzUsuńahhh. ♥ ucieszyłam się z solówki Zayn'a . ♥ była boska, ale za to wkurzyłam się na mojego męża Hazze. -.- Jak on może jej to robić.. XD
OdpowiedzUsuńdawaj szybko nowy! <3
świetny! *.* ale chyba nie muszę Ci tego pisać bo sama doskonale o tym wiesz, kocham to opowiadanie! ; )
OdpowiedzUsuńO matko ja nie ogarniam, że coś może być aż tak boskie *-* UBÓSTWIAM TWOJE OPOWIADANIE! ♥ Ta końcówka jak Zayn śpiewał "I wish" (uwielbiam ♥) taka smutna, że mi się płakać chciało :c
OdpowiedzUsuńTaa u Ciebie coś się dzieje nie to co u mnie takie nudny :P No ale mam nadzieję, że kiedyś dojdzie do romantycznej sielanki, choćby chwilowej :D Oczywiście mam na myśli Melike i Zayn'a, bo oni są dla siebie stworzeni! ♥
Czekam z niecierpliwością na next i szkoda, że będą rzadziej rozdziały :C No ale rozumiem Cię, też teraz będę rzadziej dodawać, bo niestety ferie mi się skończyły :/
KOCHAM CIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ! ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKońcówka, jak Zayn śpiewał była najlepsza *___*
Mam nadzieję, że ona będzie z Zaynem <3
" Zayn stał naprzeciwko mnie, patrząc mi głęboko w oczy i śpiewając :
OdpowiedzUsuńBut I see you with him
slow dancing
Tearing me apart
Cause you don't see "
w tym momencie się popłakałam ;( dobrze, że nie piszesz 'romantycznej sielanki', to byłoby nudne ^^ książka (w tym przypadku opowiadanie) ma być ciekawa, tu się musi coś dziać ^^ a sielanka ma być dopiero w zakończeniu: "I żyli długo i szczęśliwie" :D
@paulinka2384
O matulu ! Juz sie boje intryg, ktore zaplanowalas !o.o Hazza spiewal dla Marie -.- Toz juz Melike moglaby sie domyslec ! Albo jak Zayn jej spiewal ! Akurat te wersy ! Dziewczyno, mysl ! Niech zostawi Hazze i bierze sie za Zayna, ktory ja kocha ! :) Wspaniale, ze im wtedy w kuchni przeszkodzil ! :) Pomimo, ze nie masz zamiaru robic romantycznych sielanek, mam nadzieje jednak, ze Zayn bedzie z Melike i ze ona zobaczy jego uczucia do niego ;p Wg, mam wrazenie, ze loczek chce tylko wykorzystac Melike, ale to w koncu najwiekszy flirciarz, to co tu sie dziwic :D A Niall i Martellie sa slodcy i smieszni :) Hyhyhy, amazayn ... to idealne slowo na opisanie twojej tworczosci :D Nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu ! xx
OdpowiedzUsuńNie zmieniaj absolutnie niczego. Tak jest idealnie i nie przeszkadza mi Harry w roli czarnego charakteru ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział i zapraszam do siebie na 2 nowe rozdziały
tell-me-a-lie-tonight.blogspot.com ;)
I dobrze że nic nie zmieniaj , bo tak jest po prostu super wyczekuję na następny rozdział:]
OdpowiedzUsuńno kurde, noo! coraz bliżej, coraz bliżej, ale JA CHCĘ, KURDE, WIEDZIEĆ CO BĘDZIE JAK ONA SIĘ DOWIE :D
OdpowiedzUsuńOhh super odcinek :D Czekam na nexta ;] Też zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńbetween-two-boys.blog.onet.pl
I_Love_Harry_
PADAM NA RYJ ! uwielbiam ♥ . Ale miałam dziwne czucie jak Zayn śpiewał swoją zwrotkę do Melike ! ; O . no bez kitu . JAK ONI NIE BĘDĄ RAZEM TO ZABIJE ! a domyślam się , że będą . MUSZĄ <3 ;D Ahh. ten Nialler ;d czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńdawaj szybko next'a xoxo
dominikaaxoxo
agrhh.. ryczałam jak dziecko kiedy Zayn śpiewał dla Melike. ;o
OdpowiedzUsuńale mimo wszystko uwielbiam czytać twoje opowiadanie.. <3
xx
a mi się zaraz wyobraża ten koncert, jakbym tam była <3 świetne! :>
OdpowiedzUsuńSUPER, SUPER SUPER !!! świetne opowiadanie , ja też nie lubie takich romantycznych opowiastek a twoje opowiadanie jest SUPER !
OdpowiedzUsuńczekam na więcej ;**
uwielbiam to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńkocham to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuń